Naczelna Prokuratura Wojskowa w Warszawie

BIP Strona główna Katastrofa smoleńska Przydatne linki Kontakt

 

Komunikat Naczelnej Prokuratury Wojskowej z dn. 15.09.2015 r.

15.09.201513:59

Marcin Maksjan

W związku z wypowiedzią Pana Stefana Hambury (wykonującego czynności pełnomocnika procesowego krewnych kilku ofiar katastrofy smoleńskiej), opublikowaną 14 września 2015 r. na portalu „niezależna.pl”, w której wyraził zdziwienie faktem wydawania przez prokuraturę fragmentów kostnych, należących do ofiar tej katastrofy, informuję, co następuje.

Dokumenty dotyczące odnalezienia fragmentów kostnych, należących do ofiar katastrofy smoleńskiej i przekazania ich polskiej prokuraturze wojskowej, znajdują się w aktach śledztwa.

Pan Stefan Hambura, w przeciwieństwie do innych pełnomocników procesowych w tym postępowaniu, nigdy nie wnioskował o wydanie mu cyfrowej kopii akt. Jednocześnie, w trakcie ponad pięcioletniego czasu trwania śledztwa zaledwie kilkukrotnie - i to w ograniczonym zakresie - zapoznawał się w prokuraturze wojskowej z materiałem aktowym tego śledztwa (a na przestrzeni ostatniego roku w ogóle nie był w prokuraturze wojskowej).  Być może z powyższego wynika niewiedza i zdziwienie Pana Stefana Hambury w tym zakresie.

Na marginesie zauważyć jednak należy, że już z tzw. „Raportu archeologów” wynika, że na miejscu katastrofy odnaleziono m.in. szczątki kostne. Przypomnę, że raport ten powstał w efekcie pobytu prokuratora wojskowego oraz polskich archeologów na przełomie września i października 2010 r. w Smoleńsku, a w aktach śledztwa znajduje się od 2011 r. i dodatkowo był szeroko omawiany i komentowanych w przestrzeni publicznej (w tym przez posła Antoniego Macierewicza). Wiedzę o treści tego dokumentu posiada bądź powinna posiadać każda osoba, która choć w minimalnym zakresie interesuje się sprawą katastrofy smoleńskiej. Zdumienie budzi, że Stefan Hambura, będący pełnomocnikiem rodzin ofiar tej tragedii, o tym fakcie nie wiedział.

Na zakończenie pragnę również podkreślić, co mam nadzieję uspokoi również Pana Stefana Hamburę, że prokuratura wojskowa prowadzi śledztwo smoleńskie niezależnie od wyborów prezydenckich, parlamentarnych, samorządowych bądź referendum ogólnokrajowego. Prokuratorzy kierują się tylko i wyłącznie dobrem prowadzonego postępowania. Wystarczy mieć odrobinę dobrej woli i wykazać minimum zaangażowania, charakterystycznego dla osoby wykonującej czynności pełnomocnika procesowego, aby przekonać się, że działania prokuratury oraz ich kolejność nie wiążą się w żaden sposób z kampanią wyborczą bądź działalnością polityczną. Kolejność czynności i działań prokuratury jest oczywistą konsekwencją pragmatyki prowadzenia śledztw lub logiczną kontynuacją wyjaśniania pojawiających się w toku postępowania dowodów i poszczególnych ustaleń.   

 

Dodatkowo informuję, że precyzyjną odpowiedź na pytanie dlaczego dopiero obecnie Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie zdecydowała o wydaniu fragmentów kostnych rodzinom ofiar katastrofy, opublikowałem na stronie internetowej NPW w komunikacie z dnia 14 września 2015 r. oraz przekazałem wczoraj drogą elektroniczną dziennikarzowi „Gazety Polskiej Codziennie” i portalu „niezależna.pl” - Piotrowi Kotomskiemu. Poniżej przedstawiam link do wskazanego komunikatu oraz treść odpowiedzi przesłanej wymienionemu dziennikarzowi.

 

- Komunikat NPW z 14.09.2015r.

- „Szanowny Panie Redaktorze,

w odpowiedzi na przesłane w dniu 14 września 2015 r. pytania, uprzejmie informuję, że prokuratorzy wojskowi skontaktowali się z poszczególnymi rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej oraz ich pełnomocnikami w zakresie odbioru fragmentów kostnych, należących do dwudziestu ofiar tej katastrofy. Rzecz dotyczy niewielkich fragmentów, które zostały ujawnione w toku czynności procesowych na miejscu katastrofy lub zostały przywiezione do Polski przez różnego rodzaju osoby, przebywające w Smoleńsku - najczęściej turystycznie.

Wszystkie fragmenty kostne zostały odnalezione w 2010 r., jednakże przekazywano je do prokuratury wojskowej sukcesywnie – ostatnio w 2014 r. Następnie biegli medycy sądowi wykonali szczegółowe badania genetyczne każdego z tych fragmentów.

W drugiej połowie maja br. do prokuratury wpłynęła ostateczna opinia genetyczna, przygotowana przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, która następnie została poddana drobiazgowej analizie oraz porównana ze wszystkimi opiniami wydanymi dotychczas w tym przedmiocie. Brak tej opinii uniemożliwił wcześniejsze wydanie rodzinom wskazanych powyżej fragmentów kostnych.

W żaden sposób nie należy wiązać obecnie realizowanych czynności (związanych z wydawaniem fragmentów kostnych) z ekshumacjami zwłok ofiar katastrofy.

Prokuratorzy, na prośbę poszczególnych rodzin ofiar katastrofy, nie będą podawać nazwisk osób, których ta sytuacja dotyczy. 

Raz jeszcze podkreślam, że prokuratorzy skontaktowali się ze wszystkimi zainteresowanymi rodzinami.”

 

Rzecznik prasowy NPW
wz. mjr Marcin Maksjan   

Wszelkie prawa zastrzeżone © NPW 2009