Komunikat Naczelnej Prokuratury Wojskowej
27.01.201416:03
Magdalena
W nawiązaniu do dzisiejszych publikacji odnoszących się do tzw. „raportu archeologów w sprawie katastrofy smoleńskiej” informujemy, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie dysponuje materiałami wytworzonymi w trakcie pobytu prokuratora wojskowego oraz polskich archeologów na przełomie września i października 2010 r. w Smoleńsku (chodzi m.in. o raport końcowy pt. „Prospekcja terenowa miejsca katastrofy Tu-154 M pod Smoleńskiem z użyciem metod stosowych w archeologii”, mapy, szkice sytuacyjne, protokoły oględzin miejsca zdarzenia).
Materiały te prokuratura otrzymała z Federacji Rosyjskiej w lipcu 2011 r. w ramach realizacji uzupełniającego wniosku o pomoc prawną. Zostały one włączone w poczet materiału dowodowego śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej, do którego nieograniczony dostęp mają strony postępowania oraz ich pełnomocnicy procesowi.
Cytowany powyżej „raport końcowy” zawiera w szczególności efekty prac archeologów na miejscu katastrofy – głównie opisuje ujawnione w trakcie tych prac znaleziska oraz sposób ich udokumentowania.
Z raportu tego wynika m.in., że prospekcja terenowa przeprowadzona na miejscu katastrofy, z użyciem metod stosowanych w archeologii, objęła obszar o kształcie wydłużonego owalu o wymiarach ok. 270 m x 40 m (ok. 1,5 ha), położony pomiędzy ul. Kutuzowa a Lotniskiem „Siewiernyj”. Na obszarze tym archeolodzy zlokalizowali ok. 30 tyś. znalezisk (rzeczywistych i prawdopodobnych). W czasie prospekcji zebrano ich ponad 10 tyś. z powierzchni, a pozostałe ok. 20 tyś. stanowiły sygnały z detekcji. W większości były to fragmenty (niekiedy bardzo drobne) różnych przedmiotów, związanych z samolotem (konstrukcja, poszycie, elementy stałego wyposażenia) i jego wyposażeniem ruchomym (wyposażenie gospodarcze, kuchenne, ceramika, zastawa stołowa, opakowania artykułów spożywczych) oraz ofiarami katastrofy (osobiste rzeczy należące do pasażerów).
Wszystkie znaleziska (zinwentaryzowane, zadokumentowane, zapakowane, oznakowane) przekazano Stronie rosyjskiej, która je zabezpieczyła na terenie lotniska w Smoleńsku do czasu przekazania wraku samolotu Stronie polskiej, po zakończeniu prowadzonego przez tamtejsze organa śledztwa. Wyjątek stanowiły szczątki kostne, które przekazano do specjalistycznych analiz.
Na zakończenie podkreślić należy, że zarówno cytowany powyżej raport jak i żaden z dokumentów wytworzonych jesienią 2010 r. w trakcie prac archeologów nie formułuje jakichkolwiek wniosków odnoszących się do przyczyn i okoliczności katastrofy. Ostateczną konkluzję w tym zakresie wyda dopiero zespół biegłych powołanych przez prokuraturę w celu wskazania przyczyn, przebiegu i okoliczności katastrofy samolotu Tu-154 M nr 101.
Nie przesądzając oczywiście kwestii przyczyn katastrofy, zauważyć należy, że wnioskowanie o wybuchu na pokładzie samolotu w oparciu o dużą ilość (20-30 tyś.) szczątków samolotu i jego wyposażenia jest przedwczesne. Istnieje bowiem obszerna dokumentacja katastrof lotniczych, z której wynika, że tak dalece posunięta fragmentacja samolotu w miejscu uderzenia w ziemię jest cechą charakterystyczną tego typu katastrof, w tym nie będących efektem zamachu terrorystycznego. Przykładem mogą być materiały filmowe dokumentujące miejsce katastrofy samolotów PL LOT z roku 1980 i 1987 (IŁ-62 Kościuszko i Kopernik), powszechnie dostępne np. w serwisie internetowym: „YouTube”.
Rzecznik prasowy NPW
wz. kpt. Marcin Maksjan
Wszelkie prawa zastrzeżone © NPW 2009